SZWAJCARIA: Osobliwości archiwum w Lucernie

Każdy kto zawita w progi Archiwum Państwowego w Lucernie (Staatsarchiv Luzern) zauważy tajemnicze znaki wtopione w posadzkę tej szacownej instytucji. Trochę przypominają one piktogramy starożytnych cywilizacji, trochę dziecinne bazgroły, trochę znaki używane w zabawie w podchody. Nie jest to  oczywiście przypadek, lecz przemyślana koncepcja szwajcarskiego artysty Aldo Walkera, który projektując elementy wnętrza archiwum wykorzystał motywy zaczerpnięte z przechowywanej w archiwum  wyjątkowej, i równie frapującej dokumentacji.
Te tajemnicze znaki to tzw. Gaunerzinken, czyli tajne symbole wywodzące się z czasów średniowiecza, którymi posługiwali się ludzie pozostający poza marginesem społecznym- wędrowcy, żebracy, drobni przestępcy- aby przekazywać sobie w sposób niewerbalny informacje zrozumiałe tylko w swoim kręgu,  a dotyczące możliwości pozyskania schronienia ale także zasobności potencjalnych ofiar, rodzaju zabezpieczeń, grożących niebezpieczeństw i tym podobnych. W szczególny sposób posługiwanie się tymi znakami przypisuje się grupie etnicznej jeniszów, którzy często określani są jako germańscy Cyganie, ludności prowadzącej wędrowny, nieustabilizowany tryb życia, przez długie lata postrzeganej jako element zagrażający bezpieczeństwu ustabilizowanego, zamożnego społeczeństwa szwajcarskiego. Jak się okazuje język kodów  w epoce informatycznej nie odszedł całkiem  do lamusa jako ciekawostka historyczna wyciągnięta z zakamarków archiwum. Spore poruszenie wywołało pojawienie się kilka lat temu na domowych skrzynkach pocztowych właśnie takich znaków które informowały, że warto lub nie warto obrabować to domostwo, lub że mieszkanie posiada zabezpieczenia. Do akcji ostrzegawczej i jednocześnie uświadamiającej czym są te tajemnicze znaki włączyła się policja zbierając informacje o takich miejscach. Zareagowały na to także towarzystwa ubezpieczeniowe, które zaniepokoiła perspektywa wypłaty odszkodowań z tytułu kradzieży.

Czytaj dalej „SZWAJCARIA: Osobliwości archiwum w Lucernie”

SZWAJCARIA: Strategia archiwalna po szwajcarsku.

Szwajcarskie Archiwum Federalne (Schweizerischen Bundesarchiv –BAR) działając na podstawie prawa federalnego o archiwizacji (Art. 2 Abs. 2 Bundesgesetz über die Archivierung vom 26. Juni 1998 -BGA), przedstawiło swoją strategię działania na lata 2011- 2015. Zawiera ona cztery główne założenia skupione wokół zagadnień digitalizacji zasobu i Records Management, w warunkach społeczeństwa informacyjnego i e-Governments:
1. Archiwizacja zasobów zdigitalizowanych
Istniejące rozwiązania IT wykorzystywane będą do digitalizacji zasobu archiwalnego w uzgodnieniu z potrzebami zarządzających dokumentacją jednostek.
Obejmuje to wszystkie etapy procesu archiwizacji, zdefiniowane w strategii jako; identyfikacja i selekcja materiałów, przygotowanie i transmisja do BAR, ich bezpieczne przechowywanie i ochrona, aż do wdrożenia do ponownego użytkowania przez wytwórców i użytkowników. Jednostki, na których spoczywać będzie obowiązek archiwizacji, będą wspierane przez BAR, lub też będą mogły korzystać za pełną odpłatnością z usług innych podmiotów.
2. Archiwizacja dokumentacji tradycyjnej.
Tradycyjne dokumenty będą również wartościowane, opracowywane i przejmowanego zasobu archiwalnego. Jednocześnie do końca roku 2011 dokumentacja tradycyjna przestanie być wytwarzana przez aktotwórców, na których spoczywa obowiązek przekazywania dokumentów do BAR. Dokumentacja w postaci papierowej będzie mogła być wytwarzana tylko w szczególnie uzasadnionych przypadkach.
3. Integracja systemu zarządzania informacją.
W ramach zarządzania informacją BAR oferuje swoje wsparcie przy opracowaniu systemu klasyfikacji, przepisów organizacyjnych oraz perspektywicznego wartościowania, jak również przy wprowadzaniu sytemu GEVER (elektronische Geschäftsverwaltung). Strategia rządu federalnego obowiązująca od 2002 roku zakłada wprowadzenie tego systemu przez wszystkich aktotwórców do końca 2011 roku. GEVER jest głównym narzędziem świadczenia usług e-administracji. Zakłada on wprowadzenie standardowego interfejsu do bezpośredniego komunikowania się ze sobą systemów pochodzących od różnych producentów, a także komunikowania się za pośrednictwem poczty e-mail lub formularzy elektronicznych, dzięki czemu sprawy mają być rozpatrywane szybko, a sam system ma być przyjezdny dla obywatela. Wprowadzenie w życie zasady ujednoliconego porządku i struktury dokumentów ma również uprościć dostęp do informacji publicznej i umożliwić jednocześnie efektywną realizację prawa publicznego.
4. Integracja systemu udostępniania zasobu archiwalnego.
Konsekwencją powyższych regulacji jest budowa i rozbudowa szerokiego systemu udostępniania online połączonego z systemem wyszukiwawczym. Wymaga to stworzenia niezbędnej infrastruktury, podobnie jak gwarancji łączności pomiędzy różnymi systemami informatycznymi.
W realizacji wszystkich czterech celów strategii, kładzie się duży nacisk na usprawnienie procesów zarządczych. Ma to zapewnić zwiększenie efektywności i zmniejszenie kosztów ponoszonych na biurokrację. Priorytetem jest również umożliwienie bezpłatnego dostępu online do zasobu archiwalnego.
W warunkach szwajcarskich BAR jest głównym organizatorem i koordynatorem procesów związanych w wprowadzaniem systemu elektronicznego zarządzania zasobami archiwalnymi.W ten sposób wypełnia ono również zadania ustawowe, mające przyczynić się do realizacji zasady demokratycznego państwa prawa oraz przejrzystości procesu podejmowania decyzji przez jego instytucje.

Na podstawie: Neues Tool zur Erstellung eines Ordnungssystems
Jolanta Leśniewka
AP Oddział Kutno

SZWAJCARIA: Staatsarchivs Nidwalden – wszystkie karty na stół.

W Staatsarchivs Nidwalden w Szwajcarii, w trakcie rutynowych zabiegów konserwatorskich ksiąg sądowych z pierwszej połowy XVI w., odnaleziono 90 bardzo dobrze zachowanych i prawie kompletnych kart do gry tzw. Jasskarten. Przeleżały tam spokojnie pół tysiąclecia, ukryte w obwolucie księgi protokolarnej Nidwaldnerskiego Sądu Karnego obejmującego lata 1528-1535. Posłużyły one jako wzmocnienie okładek księgi, w okresie, kiedy do prac introligatorskich często wykorzystywano -„zbędne” lub noszące znamię zakazanych – materiały, które można byłoby określić mianem „średniowiecznej makulatury”. Tego typu znaleziska zdarzają się bardzo rzadko. Jednak po tych nielicznych przypadkowych odkryciach, biorąc do ręki stare księgi, nigdy nie możemy mieć pewności, czy nie zawierają one jakichś niespodzianek. Podobna historia wydarzyła się w ubiegłym roku Hauptstaatsarchiv w Stuttgarcie, gdzie na podobnej zasadzie odnaleziono w księgach rachunkowych różnych urzędów z XVI w. zapisy pergaminowe z ksiąg liturgicznych i chorałów gregoriańskich (Archnet z 28 czerwca 2010 r.). Karty do gry i gregoriańskie chorały to oczywiście zupełnie różne kategorie wytworów kultury, ale połączył je wspólny los popadnięcia w pewnym momencie historycznym w niełaskę i wtórnego wykorzystania ich jako materiału introligatorskiego.
Pierwsze, szwajcarskie wzmianki o kartach do gry pochodzą z XIV wieku, ale zachowane egzemplarze kart należą do rzadkości. Te, znalezione w obwolucie akt wymiaru sprawiedliwości, należą do rozpowszechnionego na obszarze niemieckojęzycznym kart określanych jako „Basler Typ” i zachowują wszystkie charakterystyczne dla tego obszaru cechy, a więc oznaczenia koloru – dzwonek (karo), róża (kier), tarcza (pik) i żołądź (trefl) – oraz charakterystyczny herb Bazylei przedstawiający skierowany na lewo pastorał.
Gra karciana typu „Jassen” ma bardzo długą i bogata tradycję na terenie Szwajcarii i niekiedy określana jest nawet, jako gra narodowa Szwajcarów. Pierwsze wzmianki z Nidwalden na jej temat pochodzą z 1572 roku i dotyczą tarota zwanego tam „Troggen” oraz dwóch gier zwanych „Muntern” i „Keyssern”. Okresowo władze wprowadzały zakazy praktykowania gier karcianych, które uważano za szkodliwe uzależnienie podobne do alkoholizmu oraz zajęcie podejrzane obyczajowo i moralnie.
Być może właśnie w okresie karcianej prohibicji użyto do oprawy sądowych protokołów skonfiskowanego materiału dowodowego w sprawie. To miało być zapewne ostatnie rozdanie tej talii kart. Tak się jednak nie stało i po prawie 500 latach karty wróciły znowu do gry, chociaż zupełnie innej.

Na podstawie Obwalden und Niedwalden Zeitung i Kanton Niedwalden Online
oprac. Jolanta Leśniewska
AP/O Kutno

 

SZWAJCARIA: Polskie akcenty.

W Szwajcarii jest wiele polskich instytucji, które zajmują się przechowywaniem polskiego dziedzictwa kulturowego, jak chociażby ta najbardziej znana – Muzeum Polskie w Raperswilu, ale także Polska Misja Katolicka, czy Fundacja „Archivum Helveto-Polonicum”. Archiwa polskie wspierają ich działalność wysyłając tam od kilku lat archiwistów, w ramach pomocy instytucjom polonijnym, w opracowywaniu polskich zbiorów na obczyźnie.
Obok tych znaczących, instytucjonalnych akcentów polskich na mapie Szwajcarii, również zasób niektórych szwajcarskich archiwów może nas też miło zaskoczyć. W Schweizerische Sozialarchiv znajduje się duży zespół zarejestrowany tam pod sygnaturą Ar 28 – „Archiwum polskiej historii współczesnej (Archiv zur polnischen Zeitgeschichte)” z lat 1945-1989. Stanowi on jeden z największych zespołów w Sozialarchiv, liczy bowiem aż 13,5 m.b. Zbiór został utworzony po przejęciu w 1989 roku przez szwajcarskie archiwum, na zasadach depozytu, materiałów związku zawodowego „Solidarność” z dwóch międzynarodowych instytucji: International Institute for Social History w Amsterdamie i Fondazione Giangiacomo Feltrinelli in Mailand. Zespół zawiera wiele bezcennych dokumentów, czasopism, ulotek, zdjęć, plakatów i wydawnictw podziemnych dokumentujących powstanie i działalność demokratycznej opozycji skupionej najpierw wokół KOR i KPN, a następnie w wielkim ruchu związkowym „Solidarność”. Największą jego część stanowią podziemne czasopisma „Solidarności” i innych organizacji opozycyjnych – 136 tytułów z okresu do ogłoszenia stanu wojennego i 154 tytuły czasopism z okresu stanu wojennego. Z dużą satysfakcja odnotowałam obecność w szwajcarskim zbiorze pierwszego numeru gazetki z roku 1981 „Solidarność Ziemi Kutnowskiej: wewnątrzzwiązkowego biuletynu informacyjnego” – bezcenne…..

 

Dużą część zbioru stanowią także publikacje tzw. drugiego obiegu – 200 tytułów – o charakterze politycznym. Zespół jest tym bardziej cenny, że w polskich archiwach tego typu materiały wcale nie występują w stopniu masowym, a wręcz są rzadkością. Wynika to po części z faktu przejmowania przez służby bezpieczeństwa PRL całego majątku związku, wraz z archiwami 13 grudnia 1981 roku, niekiedy również niszczenia dokumentów przez samych członków „Solidarności” w obawie przed rewizjami i aresztowaniami. Zespół jest opracowany, a jego przejrzysty inwentarz dostępny online . Obok tego znajdują się tam również materiały dotyczące działalności kościoła w Polsce w latach 1976- 1989 oraz materiały pokazujące Polskę w świetle oficjalnych wydawnictw z lat 1945-1989.
Znakomitym uzupełnieniem tematyki tego zespołu mogą być materiały zgromadzone w polskiej Fundacji „Archivum Helveto-Polonicum”, która posiada duży zbiór afiszów i plakatów solidarnościowych. Co istotne, wszystkie one zostały zdigitalizowane i ten imponujący zbiór jest dostępny na stronach AH-P: http://www.fondationahp.ch/mainp.htm , niestety bez inwentarza i jakiegokolwiek opisu.
W tym roku w Polsce przypada kilka ważnych rocznic, w tym również 30 –lecie powstania „Solidarności”, od której- można powiedzieć- wszystko się zaczęło w kontekście upadku systemu socjalistycznego w Europie. Warto więc zapoznać się ze zbiorami obu tych instytucji, niekoniecznie w związku z rocznicowymi obchodami. Być może wiele z tych materiałów w Polsce jest niedostępna. Zurych jest wiec tak samo ważnym miejscem na mapie polskich wędrówek historycznych i archiwalnych jak Paryż, czy Londyn.

Archivum Helveto- Polonicum

Opracowała: Jolanta Leśniewska
AP Kutno.

SZWAJCARIA: Marcowa Noc Muzeów w archiwach w Bernie przy dźwiękach alpejskiego rogu.

Od 2004 roku Noc muzealna, w której ważnym elementem są również tamtejsze archiwa, to cykliczna impreza ciesząca się dużym powodzeniem wśród mieszkańców Berna. Szwajcarskie Bundesarchiv przygotowało różne atrakcje, dla których motywem przewodnim jest temat
Czytaj dalej „SZWAJCARIA: Marcowa Noc Muzeów w archiwach w Bernie przy dźwiękach alpejskiego rogu.”