POLSKA: Toruń, VII Toruńskie Konfrontacje Archiwalne

W dniach 5-6 grudnia 2019 r. odbyły się VII Toruńskie Konfrontacje Archiwalne, organizowane co dwa lata, na Wydziale Nauk Historycznych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Tegorocznym tematem konfrontacji było zagadnienie (pytanie) „Komu i do czego potrzebne są archiwa?”.
Konfrontacje cieszyły się dużą popularnością, uczestniczyło w nich ok.100 osób. W trakcie obrad wygłoszono 22 referaty i odbyła się sesja posterowa, zorganizowana po raz pierwszy na konfrontacjach. Udział w niej wzięło siedem osób. W czasie sesji każdy z autorów, krótko omówił przygotowany przez siebie poster (plakat) zawierający główne założenia swojej pracy, a następnie uczestnicy konferencji podchodzili do autorów, o których prezentacjach chcieli się dowiedzieć więcej i dyskutowali z nimi indywidualnie lub w większym gronie zainteresowanych osób. Sesja cieszyła się dużą popularnością, postanowiono więc, że będzie organizowana na następnych spotkaniach.
Autorami większości wystąpień na konfrontacjach  byli pracownicy wyższych uczelni kształcący kandydatów na archiwistów, część z nich łączyła prace na uczelni z pracą w archiwum. Mimo że wśród uczestników konferencji było wielu pracowników archiwów, przygotowanych przez nich wystąpień było niewiele. Sądzę, że ze szkodą dla konferencji, bo w czasie dyskusji często zabierali głos i mieli wiele do powiedzenia. Wyłaniający się z ich wypowiedzi obraz archiwów, archiwaliów i archiwistów był często inny niż ten widziany oczyma pracowników naukowych, użytkowników archiwów. Przedstawiali inne aspekty funkcjonowania placówek archiwalnych, niewidoczne często z zewnątrz. Stąd też wyłoniła się jedna z propozycji na przyszłe konfrontacje, aby poruszyć temat roboczo sformułowany „Komu zależy na archiwach, kto myśli o archiwach?”.
Konfrontacje rozpoczął kierownik naukowy konferencji prof. Waldemar Chorążyczewski (UMK). Jego wystąpienie zawierało wiele kontrowersyjnych pytań i ocen, m. in. archiwów i archiwistów, bezkrytycznego wydawanie źródeł archiwalnych, publikowania prac historycznych przez osoby bez odpowiedniego przygotowania  naukowego. Następnie wysłuchano referatu, przekazanego w transmisji online przez dr. Aleksandra Bialiauskiego z Białoruskiego Uniwersytetu Państwowego z Mińska. Później prof. Dariusz Magier (UPH, AP w Siedlcach) przedstawił, na przestrzeni lat, proces przemiany archiwistów – naukowców w archiwistów – urzędników państwowych. Z kolei dr Tomasz Czarnota (UMCS) w referacie wyraził oburzenie na politykę archiwów wyodrębnionych i państwowych, utrudniających dostęp do akt zawierających tzw. „ciemne strony życia” (sprawy obyczajowe). Prof. Rafał Galuba (UAM) podzielił się gorzkimi refleksjami, odnoszącymi się do panujących tendencji odchodzenia od pracy ze źródłami, uważanymi za stratę czasu, i pisaniem prac w oparciu jedynie o publikacje. Wskazywał rozbieżność przepisów dotyczących udostępniania akt w archiwach, nieraz niezgodnych z obowiązującym prawem. Przyznał jednak, że obecnie w archiwach ewidencja i dostęp do archiwaliów (dzięki digitalizacji) jest lepszy niż przed kilkunastoma latami.
Czytaj dalej „POLSKA: Toruń, VII Toruńskie Konfrontacje Archiwalne”

POLSKA: Toruń, Konferencja VI Toruńskie Konfrontacje Archiwalne „Pogranicza archiwistyki”

Rok 2017 upływa w środowisku archiwalnym pod znakiem granic. Hasłem VII Powszechnego Zjazdu Archiwistów Polskich w Kielcach była „Archiwistyka bez granic”, zaś organizatorzy konferencji w Toruniu zaprosili na „Pogranicza archiwistyki” w dniach 7-8 grudnia 2017 r. Jak zachęcał temat przewodni, było bardzo różnorodnie, jak to na pograniczu – od elementów filozoficznych do rewolucji supermaszyny. Już słowo wstępne skierowane do zebranych zapowiadało wielość wątków. Prof. Waldemar Chorążyczewski, inicjator i organizator konferencji, wspomniał, że idea Konfrontacji powstała, aby zasypywać granice archiwistyki uniwersyteckiej i praktycznej, co dzieje się o 10 lat (jubileusz!). Dr Henryk Niestrój, zastępca Naczelnego Dyrektora Archiwów Państwowych, przedstawił obecne kierunki działań archiwów państwowych – modernizacja systemów informatycznych, projekt budowy siedziby NAC oraz strategię digitalizacji.
W czasie konferencji wygłoszono 36 referatów przygotowanych głównie przez pracowników uczelni, reprezentujących różne dziedziny nauki. Kilka wystąpień było autorstwa przedstawicieli archiwów państwowych. Ogółem można było wysłuchać ponad 40 osób, bowiem niektóre tematy miały dwóch współautorów. Odbyły się też warsztaty praktyczne, dotyczące archiwizacji mediów społecznościowych.

Pierwsze wystąpienie, wprowadzające wygłosili Waldemar Chorążyczewski i Wiesława Kwiatkowska. Już w nim padły nazwy nauk pogranicznych: dyplomatyka, zarządzanie dokumentacją, informatologia, antropologia kulturowa, historia, a także archeologia i historia sztuki, które również uznają i stosują zasadę proweniencji. Z tej zasady wywodzi się tożsamość archiwistyki, dlatego nie można jej zaniedbywać. Profesjonaliści wiedzą o tym i korzystają z informacji zgromadzonych zgodnie ze standardem odtwarzającym strukturę zasobu, indeksowanie zaś i tagowanie oczekiwane jest wśród amatorów, szukających łatwego dotarcia do źródeł bez prób zrozumienia kontekstu ich wytworzenia. Wojciech Piasek, rozpatrując różne cechy i aspekty archiwistyki jako nauki, ciągle dążącej do poznania prawdy, przyznawał, że choć pociągające może być uznawanie istnienia kilku archiwistyk, to jednak badania jej podmiotu poznającego i przedmiotu poznania wskazują, że jest to ta sama dyscyplina, które podlega przekształceniom. Wskazywane jej odmiany mają wymiar kulturowy nie naukowy. Monika Cołbecka i Magdalena Wiśniewska-Drewniak przyjrzały się możliwościom nowych metod badawczych – webometrii, stosowanej od 1997 r. w środowisku bibliotecznym, i etnografii archiwalnej – w tym przypadku na drodze obserwacji uczestniczącej. Nie ukrywały przy tym, że ich stosowanie, jak i otrzymane wyniki badań mogą mieć charakter subiektywny. Dariusz Magier spojrzał na urządzenia wspomagające pracę archiwistów, z czasem zyskujące coraz większy wpływ na ich metody pracy, i na nich samych. Zmiany te skutkują odrzucaniem archiwoznawstwa i teorii jako nieutylitarnych. Gorzko zabrzmiał przywołany głos Oswalda Spenglera, że „władca świata stał się niewolnikiem maszyny”.
O praktycznej potrzebie posiadania przez archiwistę umiejętności z zakresu niejednej dyscypliny nauki opowiadał Paweł Gut. Jako przykłady trudnych do rozeznania i opracowania materiałów podał mapy i dokumentację budowlaną i techniczną, także niedawno przejętą ze Stoczni Szczecińskiej. Marcin Hlebionek przeprowadził krótki quiz, który pokazał, jak bardzo niepewnie czujemy się w kontaktach z materiałami sfragistycznymi. Przedstawił też stan metodyki na pograniczu sfragistyki i archiwistyki, opowiadając o pracach zespołu naukowego i przygotowanym projekcie wskazówek metodycznych, w których połączono elementy metodyki sfragistycznej i archiwalnej, w tym międzynarodowych standardów ISAD (G), ISAAR (CPF) i ISDIAH. Wystąpienie Marcina Frąsia, prowadzącego badania Barcina z zakresu geografii historycznej i przedstawiającego problemy z dotarciem do niezbędnych źródeł średniowiecznych spowodowało dyskusję na temat koniecznej dokładności opisu archiwalnego. O źródłach koniecznych do badań regionalnych oraz ułatwieniach w dotarciu do tych, które znajdują się w archiwach, opowiadał Adrian Cieślik. Wskazał też projekty „cyfrowych archiwów tradycji lokalnych”, które są bardzo pomocne w rozwijaniu zainteresowań regionalnych.

Czytaj dalej „POLSKA: Toruń, Konferencja VI Toruńskie Konfrontacje Archiwalne „Pogranicza archiwistyki””