20 lat temu na szwajcarskiej mapie kulturalno – naukowej zaistniała Fundacja „Archivum Helveto-Polonicum” – instytucja ważna z punktu widzenia polskiej obecności w tym kraju. Związana jest ona ścisłe z Fryburgiem, pięknym miastem kantonalnym u stóp Preaplów Fryburskich. To miasto miało szczęście do Polaków, lub też Polacy mieli szczęście do Fryburga. W samym Fryburgu, w gotyckiej katedrze św. Mikołaja można podziwiać przepiękne witraże Józefa Mehoffera, a swoje miejsce w życiu naukowym miasta zaznaczyli Józef Wierusz-Kowalski, Ignacy Mościcki, Gabriel Narutowicz czy ojciec Józef Bocheński.
W wyniku zbiegu okoliczności polegających na splocie losów ludzkich i wielkiej historii, po ogłoszeniu stanu wojennego 13.12.1981 r. w Polsce, Jacek i Ludwika Sygnarscy, wówczas pracownicy Instytutu Geofizyki w Toruniu zmuszeni zostali do pozostania w Szwajcarii, która stała się w sposób niezamierzony ich drugą ojczyzną. Przewrotnie można skonkludować, że wakacyjny wyjazd w 1981 do wujka dr Antoniego Brableca, byłego żołnierza 2 Dywizji Strzelców Pieszych, legł u podstaw powstania ważnego ośrodka polskości, który zgromadził największe w Szwajcarii polskie zbiory biblioteczne i archiwalne. Nic nie dzieje się jednak całkowicie przypadkowo i czynnik ludzki zawsze jest najważniejszy. Jacek Sygnarski zabrał do Szwajcarii swoje pasje kolekcjonerski, których nie porzucił, asymilując się w nowej rzeczywistości, równoważąc wartości MIEĆ i BYĆ.