FRANCJA: Nota informacyjna o narodowym planie digitalizacji

Służba Międzyministerialna Archiwów Francji opublikowała 26 stycznia 2011r. Notę informacyjną (DGP/SIAF/2011/003) dotyczącą narodowego planu digitalizacji na 2011r. Przypomnijmy, że plan został zainicjowany w roku 1996. W kolejnych latach pochłaniał rocznie od 2,5 do 3 mln euro (od 2001). Od 2008r. poziom wydatków pozostaje niezmienny na poziomie 3 mln euro. W wyniku kryzysu w 2010 r. wydatki zmniejszono do 2,5 mln, ale w budżecie na rok 2011 przewidziano kwotę 2,85 mln euro. Nie są to oczywiście kwoty przeznaczone tylko dla archiwów ale obejmują szeroko dziedziny związane także z bibliotekami, archeologią i muzealnictwem. Na każdy rok przygotowywany jest „Narodowy program digitalizacji” podzielony na obszary do których zainteresowani mogą zgłaszać swoje projekty.

W roku 2011 realizowanych jest 277 projektów z czego w 99 uczestniczą archiwa francuskie.

W roku 2011 przewidywana jest podstawowa zmiana w projektach idąca w kierunku objęcia digitalizacją źródeł notarialnych. Chodzi o repertoria notarialne i rejestry oraz rejestry kontrolne. Digitalizacja, de facto pomocy ewidencyjnych, pozwoli na ułatwienie dostępu do tzw minut notarialnych, źródeł o charakterze bardzo rozproszonym. W przyszłości pozwoli to na podjecie ich indeksacji, a dzięki niej  na ułatwieniu dostępu badaczom genealogicznym.

W 2011 r. realizowane jest 39 projektów digitalizacji w 27 archiwach departamentalnych oraz 19 projektów w 17 archiwach miejskich. W prace nad digitalizacją zaangażowane są także archiwa centralne w Fontainebleau i Archiwum Kolonialne.

Na podstawie: Nota informacyjna (DGP/SIAF/2011/003)
oraz serwisu Culture

oprac. Adam Baniecki
AP Lubań

POLSKA: Normatywy kancelaryjno- archiwalne dla polskiej administracji

Od 22 stycznie 2011r. obowiązuje rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów w sprawie instrukcji kancelaryjnej, jednolitych rzeczowych wykazów akt oraz instrukcji archiwalnej w sprawie organizacji i zakresu działania archiwów zakładowych. (Dz.U. 2011 nr 14 poz. 67)

-organów gmin i związków międzygminnych oraz urzędów obsługujących te organy i związki,
-organów powiatu i starostw powiatowych,
-organów samorządu województwa i urzędów marszałkowskich,
-organów zespolonej administracji rządowej w województwie i urzędów obsługujących te organy.

Rozporządzenie zastępuje następujące akty prawne:
1. Rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 18 grudnia 1998 r. w sprawie instrukcji kancelaryjnej dla organów samorządu województwa (Dz. U. Nr 160, poz. 1073, z 1999 r. Nr 103, poz. 1192 oraz z 2001 r. Nr 116, poz. 1244),
2. Rozporządzeniem Prezesa Rady Ministrów z dnia 18 grudnia 1998 r. w sprawie instrukcji kancelaryjnej dla organów powiatu (Dz. U. Nr 160, poz. 1074, z 1999 r. Nr 102, poz. 1187 oraz z 2001 r. Nr 116, poz. 1243)
3. rozporządzeniem Prezesa Rady Ministrów z dnia 22 grudnia 1999 r. w sprawie instrukcji kancelaryjnej dla organów gmin i związków międzygminnych (Dz. U. Nr 112, poz. 1319, z 2003 r. Nr 69, poz. 636 oraz z 2006 r. Nr 127, poz. 885),

Nowa regulacja prawna proponuje obok tradycyjnego systemu obiegu dokumentów także system elektroniczny. Wprowadza także wspólną dla wszystkich wymienionych szczebli administracji instrukcję archiwalną.

oprac. Adam Baniecki
AP Lubań

NIEMCY: Stacja Stadtarchiv Stuttgart

Skończył się czas prowizorki dla archiwum miejskiego w Stuttgarcie (Stadtarchiv Stuttgart). Dotychczas rozproszone w kilku punktach miasta archiwum z początkiem nowego roku zyskało nową, okazałą siedzibę o niebanalnych rozwiązania architektonicznych. Dla potrzeb archiwum zaadaptowano kompleks budynków w dzielnicy przemysłowej miasta, byłego kantoru i magazynów należących do Zrzeszenia Kupców Kolonialnych Wirtembergii. Budynki zaprojektowane przez Alberta Schibera w 1921 roku, niegdyś służące celom handlowym ze względu na walory architektoniczne, po latach stały się obiektami uznanymi za dziedzictwo kulturowe miasta i włączone pod ochronę konserwatorską. Są one przykładem stuttgarckiej szkoły architektonicznej firmowanej przez Teodora Fischera. Dlatego też adaptację budynków wykonano z dużą dbałością o detale architektoniczne w taki sposób, aby możliwie najwięcej zachować pierwotnego charakteru obiektu. Zachowano oryginalne otwory okienne z metalowymi szprosami, główną klatkę schodową i lukarny na dachu. Ponieważ budynki znajdowały się terenach dawnego składu towarowego, do których poprowadzona była kolej, to architekci pozostawili oryginalne rozwiązanie z szynami i rampą kolejową wewnątrz, gdzie umiejscowiona jest część publiczna archiwum. Ciekawym rozwianiem jest umieszczenie 5 specjalnych stanowisk określonych jako „Arbeitszellen” bezpośrednio na torach dla użytkowników nagrań, filmów i zbiorów fotograficznych. Rezerwacja miejsc obowiązkowa. W założeniu architektonicznym ma to nawiązywać do wagonów na torach kolejowych. Ta pozostałość nadaje dwupoziomowej pracowni naukowej, w której jest również przeszklona nowoczesna winda, niepowtarzalną atmosferę, łączy funkcjonalność z transparentnością. W pracowni naukowej dostępne są 33 miejsca dla użytkowników, a ponadto 4 miejsca komputerowe, i 3 przy mikrofilmach.


Foto: Landeshauptstadt Stuttgart

Nad pracownią znajduje się podręczna biblioteka na 370 m ² z księgozbiorem liczącym ponad 2 000 tomów.Ze względów konserwatorskich zrezygnowano z zewnętrznej izolacji budynku, ale z zamian zastosowano nowatorskie rozwiązania z zakresu utrzymania stałej temperatury i wilgotności w magazynach przy zastosowaniu technologii „Eisspeichers”, która redukuje emisję CO2 o 25 % i zużycie energii. Ogólnie jest to system połączonych ze sobą baterii słonecznych na dachu i zakopanego pod ziemią zbiornika z wodą, pozwalający na korzystanie z ciepła lub zimna w zależności od potrzeb.

Czytaj dalej „NIEMCY: Stacja Stadtarchiv Stuttgart”

MRA: Nowy podręcznik „Zarządzanie i przechowywanie archiwaliów i danych naukowych”

Sekcja Archiwów Uniwersyteckich i Instytucji Badawczych Międzynarodowej Rady  Archiwów poinformowała o wydaniu nowej publikacji pt: „Zarządzanie i przechowywanie archiwaliów i danych naukowych” (La gestion et la conservation des archives et données scientifiques).  Zarządzanie i przechowywanie archiwaliów i danych naukowych jest jedną z tych dziedzin, która stanowi poważne  wyzwanie dla bardzo wyspecjalizowanej grupy archiwistów nimi się zajmujących.
Podręcznik ma zmierzyć sie z tym problemem. Obok założeń generalnych zdecydowano się na cztery studia przypadku: Australii, Izraela, Szwecji i Zjednoczonego Królestwa.

Publikacja jest wynikiem pracy Komitetu Danych Naukowych i Badań SUV/MRA wspartych przez Komisję Programową MRA (PCOM)

Podręcznik dostępny jest on-line tylko dla członków MRA, pozostali mają możliwość zapoznać się jedynie ze spisem treści.

Na podstawie MRA
oprac. Adam Baniecki
AP Lubań

POLSKA – ROSJA: Centrum Dialogu i Porozumienia.

Na stronie Federalnej Agencji Archiwów Rosji (Федерального архивного агентства) zamieszczono wywiad z szefem Rosarchiwa Andriejem Artizowem, przeprowadzony 13 stycznia 2011 r. w Moskwie przez dziennikarza „Gazety Wyborczej” M. Wojciechowskiego, dotyczący polsko-rosyjskiego projektu „Centrum Dialogu i Porozumienia”, z siedzibami w Moskwie i w Warszawie.
List intencyjny w sprawie utworzenia Centrum podpisali na początku grudnia zeszłego roku ministrowie kultury Polski – Bogdan Zdrojewski i Rosji – Aleksandr Awdiejew. Placówki Centrum mają rozpocząć działalność 1 stycznia 2011 r. Za część rosyjska odpowiada Andriej Artizow. Polska część Centrum będzie oddzielną instytucją powołaną za pomocą ustawy, część rosyjska będzie od strony prawnej specjalną fundacją powołaną przez rząd; pisemne polecenie w tej sprawie wydał prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew.
Jak powiedział w wywiadzie A. Artizow, „oba Centra będą miały rady, które zajmą się określaniem celów strategicznych oraz wyborem konkretnych projektów do realizacji. To rady zdecydują ostatecznie, co będziemy robić. Wejdą tam kompetentni naukowcy, działacze kultury z obu krajów, na początku członkowie Polsko-Rosyjskiej Grupy ds. Trudnych, ale nie tylko […] Na razie wybraliśmy dwa projekty flagowe: „Los polskich jeńców wojennych w ZSRR po Wrześniu ’39” oraz „Żołnierze Armii Czerwonej, którzy zginęli na ziemiach polskich w latach 1944–45”.
Cały wywiad w języku polskim.

oprac. E. Łaborewicz
AP Legnica

Austria nie chce oddać czeskich dokumentów

„Macie pecha, nic wam nie zwrócimy”. Taka wiadomości nadeszła od austriackich władz karnych w odpowiedzi na wniosek Czech dotyczący współpracy policyjnej i zwrotu kilkudziesięciu rzadkich dokumentów królewskich, skradzionych przed laty z Archiwum Państwowego w Chebie, które obecnie pojawiają się w na aukcjach w Wiedniu. Austriacy twierdzą, że dokumenty te dostały się w ręce prywatnych kolekcjonerów legalnie. W austriackiej odpowiedzi czytamy: „Archiwum w Chebie było, za zgodą władz komunistycznych Czechosłowacji, ‘plądrowane’ i większość z tych dokumentów w latach 70. była sprzedawana przez państwowe Towarzystwo Filatelistyczne ‘Pofis Praha’ prywatnym kolekcjonerom”. Według przedstawicieli wiedeńskiej prokuratury dokumenty te mogą więc być przedmiotem swobodnego obrotu.
Czescy eksperci twierdzą, iż te tłumaczenia są absurdalne. „Pofis Praha” bardzo uważała, aby nie handlować rzeczami pochodzącymi ze sprzedaży, a ponadto wszystko było kontrolowane przez służbę bezpieczeństwa. Dyrektor Archiwum w Chebie Karel Halla uważa kradzież i sprzedaż dokumentów w czasach komunistycznych za niemożliwy. Jest bowiem przekonany, iż kradzieży dokonano w latach dziewięćdziesiątych. Gdyby jednak uznać, że do kradzieży doszło w latach s70., to wówczas cała sprawa z punktu widzenia prawa czeskiego, uległaby przedawnieniu. Problem ma więc teraz policja, która – po otrzymaniu stanowiska austriackiego – nie może podjąć żadnych dalszych działań prawnych
Przypomnijmy, że z Archiwum Państwowe w Chebie zginęło ponad 1000 dokumentów, w dużej mierze królewskich i cesarskich, a wśród nich najstarszy z 1354 r. Karola IV, w którym władca zwolnił miasto Cheb z płacenia cła. O kradzieży pisaliśmy na naszym portalu dnia 20 października 2010 r.

Na podstawie Novinky.cz

oprac. Ivo Łaborewicz
AP Jelenia Góra

MRA: Biuletyn Sekcji Stowarzyszeń Zawodowych Records Management i Archiwistyki Międzynarodowej Rady Archiwów

Pod koniec grudnia 2010r. ukazał się  drugi biuletyn Sekcji Stowarzyszeń Zawodowych Records Management i Archiwistyki Międzynarodowej Rady Archiwów – SPA. Celem  biuletynu jest informowanie członków sekcji o jej aktywności oraz pogłębienie współpracy międzynarodowej organizacji zawodowych archiwistów. Przypomnijmy, że członkiem sekcji jest także Stowarzyszenie Archiwistów Polskich. Biuletyn omawia siedem tematów: spotkanie członków sekcji w trakcie CITRA w Oslo w 2010r., przyjecie „Uniwersalnej deklaracji o archiwach”, pomysły na promocję tejże, przygotowania do 2 konferencji SPA w Edynburgu w 2011r., projekt kompetencji SPA- Eurbica, projekt „Archiwa solidarne” oraz nowi członkowie SPA.

Na spotkaniu sesji przedstawiony został doroczny raport z pracy SPA, omówiono wyniki sondażu na temat „Archiwisci bez granic” oraz dokonano podsumowania raportu autorstwa Didier Grange na temat historii SPA. Napisany  w styczniu 2009r. dokument omawia historię powstałej w 1976r. sekcji SPA. Interesujący jest szeroki kontekst historyczny ukazujący najstarsze stowarzyszenia zawodowe archiwistów (przypomnijmy, że najstarsze stowarzyszenie zawodowe archiwistów powstało w Holandii w 1891r. -Vareniging van Archivarissen in Nederland- VAN, dzisiaj KVAN

Istotna część Biuletynu poświęcona jest Uniwersalnej Deklaracji o Archiwach zwanej Deklaracją z Oslo.
Deklaracja uniwersalna o archiwach została przyjęta w języku angielskim w czasie dorocznego posiedzenia CITRA na Malcie w 2009r., co jednogłośnie potwierdzili uczestnicy CITRA w Oslo w 2010r.

Deklaracje jest wzorowana na kanadyjskiej deklaracji z Quebecku, która została rozwinięta przez sekcję SPA i specjalną grupę roboczą MRA.

 

Czytaj dalej „MRA: Biuletyn Sekcji Stowarzyszeń Zawodowych Records Management i Archiwistyki Międzynarodowej Rady Archiwów”

NIEMCY: Instytut Gaucka czeka na nowego prezesa.

Wiosna tego roku przyniesie zmiany na stanowiskach szefów dwóch najważniejszych instytucji archiwalnych w Niemczech. O kontrowersjach wokół kandydatury na prezydenta Bundesarchiv i wynikających z tego komplikacji już pisaliśmy (30 grudnia 2010). Podobnie sytuacja przedstawia się w Instytucie Gaucka – Bundesbeauftragten für die Unterlagen des Staatssicherheitsdienstes der ehemaligen Deutschen Demokratischen Republik (BStU). W tym przypadku jednak brak jest sygnałów o protestach zainteresowanych środowisk.

Roland Jahn
Roland Jahn
Fot: picture-alliance/ dpa, Bundesregirung

14 marca tego roku kończy się druga już z kolei kadencja dotychczasowej szefowej tej instytucji Marianne Bithler. Czas na zmianę personalną wynika z przepisów prawa – urząd ten można sprawować nie więcej niż dwie, pięcioletnie kadencje. Na posiedzeniu gabinetu rządu 30 listopada ubiegłego roku zapadła decyzja o nominowaniu jako kandydata na to stanowisko Rolanda Jahna – rocznik 1953- znanego w Niemczech byłego opozycjonisty z NRD, dziennikarza i obrońcy praw obywatelskich. Kandydatura ta została przedstawiona wszystkim klubom parlamentarnym Bundestagu. Z uznaniem – co oczywiste- dla dotychczasowej działalności i kompetencjach Rolanda Jahna wypowiedział się – jako rekomendujący na to stanowisko- Minister Kultury Bernd Neumann, ale także sama Marianne Bithler.

Czytaj dalej „NIEMCY: Instytut Gaucka czeka na nowego prezesa.”

NIEMCY: Publikacja w uznaniu dla zasług prof. dr Hartmuta Webera, wieloletniego dyrektora Bundesarchiv.

Za wyraz uznania dla zasług Hartmuta Webera uznać można publikację „Archive im Kontext. Öffnen, Erhalten und Sichern von Archivgut in Zeiten des Umbruchs. Festschrift für Prof. Dr. Hartmut Weber zum 65. Geburtstag” Ukazała się ona w 2010 r. pod redakcją współpracowników Jubilata – Angeliki Menne-Haritz i Rainera Hofmanna. Zebrane w niej artykuły poprzedza zwięzła biografia H. Webera oraz hołd złożony przez Martine de Boisdeffre, która była Dyrektorem Archiwów Francji i przewodniczyła Europejskiej Sekcji Międzynarodowej Rady Archiwów (EURBICA).
Publikacja zawiera 31 artykułów, prezentujących, zgodnie z bardzo trafnym tytułem, znaczenie archiwaliów, działalność i zadania archiwów w kontaktach zarówno z wielką polityką, jak i pojedynczymi użytkownikami. Wielu autorów przywołuje aktywność i zaangażowanie H. Webera w realizację omawianych zadań. Większość przedstawianych zagadnień dotyczy aktualnych wyzwań stojących przed archiwami jako skarbnicami pamięci narodu. Nie można jednak zapominać o ich historii, co wyraża Horst Möller wspominając, że znaczenie archiwów umieli docenić już starożytni Grecy, a prawdę o zbrodni katyńskiej udało (uda?) się wyjawić dopiero po otwarciu archiwów. Rozwój nauki historycznej w dużej mierze zależy od zgromadzonych materiałów, o czym wspomina Helmut Altrichter. O powojennej historii i transformacji archiwów niemieckich informuje Jurgen Rainer Wolf, a o sposobie zabezpieczenia dokumentacyjnej spuścizny NRD – Ernst Ritter. Przykłady wykorzystania zasobu archiwalnego do kształtowania polityki historycznej państwa pokazują Hans-Dieter Kreikamp (wspomnienie Holocaustu) i Henning Pahl (ruchy wolnościowe). Wartość informacyjną archiwaliów podkreśla Joachim Uhlmann, wspominając np. projekty Europeana czy MICHAEL.
Prezydencja H. Webera w Bundesarchiv przypadła na ciekawe, ale i trudne czasy – reformy administracji, ustawodawstwa, nowoczesne zarządzanie informacją i jej szersze udostępnianie – to wyzwania, którym musiały sprostać placówki archiwalne (Udo Schäfer, Suzanne Olbertz, Jürgen Arnhardt). Dyskutowana była w tym czasie potrzeba unowocześnienia kształcenia archiwistów, co przedstawił Rainer Polley. O zmianach podejścia i wzroście znaczenia cywilnego zarządzania archiwami wojskowymi napisali Hans-Joachim Harder i Michael Steidel. Dwa artykuły przypominają, jak ważną rolę w działalności archiwów odgrywają wydawnictwa. O tym, że publikacje Bundesarchiv zawierały nie tylko informacje, lecz stanowiły także wkład w rozwój nauki, przekonuje Tilman Koops. Elrun Dolatowski pokazuje zaś, jak ważne są w archiwach zbiory biblioteczne, wzbogacające warsztat badaczy.
Tematyka kilku artykułów dotyczy zmian, jakie przyniosły nowoczesne technologie informacyjne – zarówno możliwości, jak i nowych zadań, takich jak inwentaryzowanie zasobu przy pomocy narzędzi informatycznych, tworzenie i wykorzystanie baz danych, retrokonwersja tradycyjnych pomocy archiwalnych czy udostępnianie informacji online (piszą o tym Elizabeth Niggemann, Bettina Martin-Weber, Petra Rauschenbach). Odrębne zagadnienie stanowiła i stanowi digitalizacja zasobu i metody prezentacji kopii cyfrowych, co przedstawili Gerald Maier, Angelika Menne-Hartiz (stawiająca pytanie, czy biblioteki cyfrowe są narzędziem do badań, czy tylko do poszukiwań) i Michael Hollmann.
Zadanie bezpiecznego i trwałego przechowywania zasobu, zmiany strategii w tym zakresie, zarówno w archiwach, jak i bibliotekach, oraz konserwację i restaurację oryginałów w zbiorach tych placówek omówili Anna Haberditzl, Gerhard Banik i Ulrike Hähner. Do przestrzegania normy ISO 9706 (Informacja i dokumentacja – Papier przeznaczony na dokumenty – Wymagania dotyczące trwałości) przekonywał Rainer Hofmann, opisując batalię na temat jej wprowadzenia w Niemczech. Nie bez znaczenia dla trwałości zasobu są też warunki fizycznego przechowywania, co przedstawił Sebastian Barteleit na przykładzie nowego budynku Bundesarchiv w Berlin-Lichterfelde. Rolę reprografii zabezpieczającej i możliwości wykorzystywania kopii materiałów archiwalnych do prowadzenia badań podkreślali Friedel Kuhn i Uwe Schaper.
Publikację wzbogacają, nieliczne wszak, ilustracje, prezentujące dokumenty z archiwów, schematy banków danych oraz zdjęcia opisywanych wydarzeń (np. w artykule Andreasa Röpcke, wspominającego „Tygodnie archiwistyki socjalistycznej” obchodzone w NRD). Na jej końcu dołączono wykaz stu kilkudziesięciu publikacji H. Webera oraz opisano sylwetki autorów.

Anna Laszuk
NDAP

NIEMCY: Kontrowersje wokół następcy Prezydenta Bundesarchiv

Zgodnie z decyzją Ministra Kultury Berndta Neumanna, wiosną 2011 roku ma nastąpić zmiana na stanowisku Prezydenta – tak określana jest ta funkcja- trzeciego co do wielkości archiwum w Europie. Od czasu powstania Bundesarchiv (BA) w 1952 roku tę zaszczytną funkcję pełniło dotychczas 3 znakomitych historyków i archiwistów: do 1971 roku Wolfgang Mommsen, do 1989 r. Hans Booms i do 1999 r Friedrich Kahlenberg. Obecnie sprawuje ją 65 letni Hartmut Weber. Z urzędem prezydenta BA wiąże się udział w wielu naukowych gremiach i przedsięwzięciach, a samo archiwum jest wizytówką Niemiec na świecie, nie tylko w kręgach archiwalnych. Prezydent BA jest członkiem m. in. takich instytucji jak: Institut für Zeitgeschichte w Monachium, Haus Geschichte BRD w Bonn, Komission für Geschichte des Parlamentarismus und der politischen Parteien w Berlinie. Uznawany jest również jako ekspert przy wydawaniu wszelkich publikacji opracowań i źródeł historycznych, a także przy realizacji wielkich projektów naukowych, takich jak „Prześladowanie i zagłada ludności żydowskiej w nazistowskich Niemczech”. Poza kwalifikacjami natury merytorycznej, funkcja ta wiąże się z zarządzeniem zasobem archiwalnym liczącym 350 km bieżących akt i 130 tys. filmów, 11 mln fotografii oraz zasobami ludzkimi – 740 pracowników. Z zasobów BA rocznie korzysta bezpośrednio 7 500 osób, a zrealizowanych, pisemnych kwerend jest ponad 56 tys.
Oczekiwania więc wobec kandydatów na to stanowisko są bardzo wysokie. Kontrowersje i poruszenie w środowisku archiwalnym wywołała w ostatnim czasie kandydatura – uważanego za faworyta- 54 –letniego prawnika Güntera Winandsa, związanego z rządzącą CDU. Swoje zaniepokojenie i krytyczną ocenę kandydata wyraziło min. Stowarzyszenie Archiwistów Niemieckich – Verband deutscher Archivarinnen und Archivare (VdA). Sprawę „niefachowego faworyta”jako następcy dotychczasowego szefa BA Hartmuta Webera, poruszył również Frankfurter Allgemeine Zeitung z dnia 25 listopada 2010 r. w artykule zatytułowanym „Fachfremde Neubesatzung?” Główne zarzuty kierowane wobec kandydata, to brak – zgodnych z oczekiwaniami środowiska – wysokich kwalifikacji i doświadczenia w zakresie archiwistyki.
Na początku swojej kariery Winands pracował w klubie parlamentarnym CDU/CSU Bundestagu. Od 1990 roku był przewodniczącym protokołu w gabinecie Helmuta Kohla, następnie zaś zatrudniony był w Departamencie ds. Kultury i Mediów rządu federalnego, a od 2005 roku pracuje przy premierze Nadrenii Północnej-Westfalii Jürgenie Rüttgersie. Mimo sporego doświadczenia politycznego i administracyjnego zdobywanego na najwyższych szczeblach władz federalnych i związkowych, w istocie kariera zawodowa Güntera Winandsa nie miała dotychczas nic wspólnego z archiwami. Nic też nie predestynuje go – zdaniem środowiska- do objęcia tej prestiżowej funkcji. Według Hartmuta Webera to zły sygnał dla niemieckiej archiwistyki.
VdA swoimi zastrzeżeniami podzieliło się w liście skierowanym do Ministra Kultury Berndta Neumanna z 19 października tego roku. W związku jednak ze zwłoką w odpowiedzi ministra, a następnie brakiem w niej satysfakcjonujących VdA rozstrzygnięć, 1 grudnia związek skierował w tej sprawie pismo do samej Pani Kanclerz Angeli Merkel.
VdA nie jest osamotnione w swoich działaniach, gdyż wspierają wszystkie najważniejsze towarzystwa historyczne w Niemczech: Verband der Historikerinnen und Historiker Deutschlands e.V., Gesamtverein der Deutschen Geschichts- und Altertumsvereine e.V. oraz Verband der Geschichtslehrer Deutschlands e.V.
Jak Pani Kanclerz podejdzie do sprawy? Czy przeważy argumentacja środowiska archiwalnego, czy wpływowi politycy CDU, to okaże się już wkrótce. Tymczasem wszystkim przyjdzie poczekać na finał tego bezprecedensowego w dotychczasowej historii BA sporu.

Więcej: Augias.net

oprac: Jolanta Leśniewska
AP Kutno