Ukazał się „Archiwista Polski”, nr 2 (58) 2010

Omówienie  „Archiwisty Polskiego” nr 2 (58) 2010

Studia i materiały
W artykule Stan zachowania źródeł do dziejów ziemi dobrzyńskiej w XIX w. Z warsztatu archiwisty i historyka Tomasz Dziki omawia bazę źródłową do wskazanego tematu, przechowywaną w archiwach państwowych, zaznaczając, iż nie są to wszystkie archiwa i wszystkie archiwalia. Autor skupił się na zasobie następujących archiwów: Archiwum Państwowego w Toruniu Oddział we Włocławku, Archiwum Głównego Akt Dawnych w Warszawie oraz Archiwum Państwowego w Płocku, uzupełniając wywód o informację o prasie płockiej znajdującej się w Bibliotece im. Zielińskich w Płocku. Wielka szkoda, iż autor nie podał informacji o pomocach archiwalnych do omówionych zespołów, co w znaczny sposób ułatwiłoby orientację co do dostępności materiałów.

Kolejny artykuł, autorstwa Agnieszki Lewandowskiej i zatytułowany Charakterystyka archiwów na ziemi radomskiej i ich zasobu do 1920 r. przedstawia stan kancelarii i archiwów urzędów radomskich od poł. XIX w., przede wszystkim zaś przepisy kancelaryjne i archiwalne tam obowiązujące oraz ich realizację.

Następnie Elżbieta Markowska w opracowaniu pt. Problem analizy i opisu treści jednostek archiwalnych w polskiej literaturze naukowej omawia stanowiska polskich archiwistów w powyższej kwestii, dzieląc ich na trzy grupy: do pierwszej zalicza tych, którzy uważają za wystarczający opis zawartości jednostki poprawnie sformułowany tytuł poszerzony o słowa kluczowe (m.in. K. Konarski, W. Kwiatkowska, Cz. Ohryzko-Włodarska), do drugiej należą m.in. B. Kroll, S. Nawrocki, R. Piechota: ich zdaniem tradycyjny system informacji, jest niewystarczający i wymaga zmian. Trzecia grupa (B. Ryszewski, M. Bandurka, W. Chorążyczewski i in.) postuluje zastąpienie stosowanego w archiwach inwentarza sumarycznego inwentarzem analitycznym, posiadającym znacznie rozszerzony opis zawartości jednostek. Autorka podkreśla, iż stanowisko ostatniej grupy archiwistów jest oparte na doświadczeniach archiwów w stosowaniu techniki komputerowej w trakcie opracowania pomocy archiwalnych. Elżbieta Markowska omawia też jedyny, jak stwierdza, sporządzony w archiwach państwowych inwentarz analityczny autorstwa Marii Trojanowskiej z AP Lublin Chełmski Konsystorz Greckokatolicki [1525] 1696-1875 [1905], wydany w 2003 r. Sygnalizuje także możliwości, jakie mogliby zastosować archiwiści, chcąc pogłębić opis jednostki archiwalnej: poprzez sporządzanie adnotacji, słów kluczowych czy streszczeń.

W kolejnym artykule, zatytułowanym Problemy z reprywatyzacją dziedzictwa kultury narodowej w Europie Środkowo-Wschodniej w latach 1989-2009 Dariusz Matelski przedstawia sposoby rozwiązania powyższej kwestii w Niemczech, Czechach, na Słowacji, na Węgrzech, Litwie, Ukrainie i w Polsce. Jako załącznik zamieszczono tu tekst „Zasad Konferencji Waszyngtońskiej z 3 grudnia 1998 roku na temat dzieł sztuki skonfiskowanych przez nazistów”.

Czytaj dalej „Ukazał się „Archiwista Polski”, nr 2 (58) 2010”

SZWAJCARIA: Polskie akcenty.

W Szwajcarii jest wiele polskich instytucji, które zajmują się przechowywaniem polskiego dziedzictwa kulturowego, jak chociażby ta najbardziej znana – Muzeum Polskie w Raperswilu, ale także Polska Misja Katolicka, czy Fundacja „Archivum Helveto-Polonicum”. Archiwa polskie wspierają ich działalność wysyłając tam od kilku lat archiwistów, w ramach pomocy instytucjom polonijnym, w opracowywaniu polskich zbiorów na obczyźnie.
Obok tych znaczących, instytucjonalnych akcentów polskich na mapie Szwajcarii, również zasób niektórych szwajcarskich archiwów może nas też miło zaskoczyć. W Schweizerische Sozialarchiv znajduje się duży zespół zarejestrowany tam pod sygnaturą Ar 28 – „Archiwum polskiej historii współczesnej (Archiv zur polnischen Zeitgeschichte)” z lat 1945-1989. Stanowi on jeden z największych zespołów w Sozialarchiv, liczy bowiem aż 13,5 m.b. Zbiór został utworzony po przejęciu w 1989 roku przez szwajcarskie archiwum, na zasadach depozytu, materiałów związku zawodowego „Solidarność” z dwóch międzynarodowych instytucji: International Institute for Social History w Amsterdamie i Fondazione Giangiacomo Feltrinelli in Mailand. Zespół zawiera wiele bezcennych dokumentów, czasopism, ulotek, zdjęć, plakatów i wydawnictw podziemnych dokumentujących powstanie i działalność demokratycznej opozycji skupionej najpierw wokół KOR i KPN, a następnie w wielkim ruchu związkowym „Solidarność”. Największą jego część stanowią podziemne czasopisma „Solidarności” i innych organizacji opozycyjnych – 136 tytułów z okresu do ogłoszenia stanu wojennego i 154 tytuły czasopism z okresu stanu wojennego. Z dużą satysfakcja odnotowałam obecność w szwajcarskim zbiorze pierwszego numeru gazetki z roku 1981 „Solidarność Ziemi Kutnowskiej: wewnątrzzwiązkowego biuletynu informacyjnego” – bezcenne…..

 

Dużą część zbioru stanowią także publikacje tzw. drugiego obiegu – 200 tytułów – o charakterze politycznym. Zespół jest tym bardziej cenny, że w polskich archiwach tego typu materiały wcale nie występują w stopniu masowym, a wręcz są rzadkością. Wynika to po części z faktu przejmowania przez służby bezpieczeństwa PRL całego majątku związku, wraz z archiwami 13 grudnia 1981 roku, niekiedy również niszczenia dokumentów przez samych członków „Solidarności” w obawie przed rewizjami i aresztowaniami. Zespół jest opracowany, a jego przejrzysty inwentarz dostępny online . Obok tego znajdują się tam również materiały dotyczące działalności kościoła w Polsce w latach 1976- 1989 oraz materiały pokazujące Polskę w świetle oficjalnych wydawnictw z lat 1945-1989.
Znakomitym uzupełnieniem tematyki tego zespołu mogą być materiały zgromadzone w polskiej Fundacji „Archivum Helveto-Polonicum”, która posiada duży zbiór afiszów i plakatów solidarnościowych. Co istotne, wszystkie one zostały zdigitalizowane i ten imponujący zbiór jest dostępny na stronach AH-P: http://www.fondationahp.ch/mainp.htm , niestety bez inwentarza i jakiegokolwiek opisu.
W tym roku w Polsce przypada kilka ważnych rocznic, w tym również 30 –lecie powstania „Solidarności”, od której- można powiedzieć- wszystko się zaczęło w kontekście upadku systemu socjalistycznego w Europie. Warto więc zapoznać się ze zbiorami obu tych instytucji, niekoniecznie w związku z rocznicowymi obchodami. Być może wiele z tych materiałów w Polsce jest niedostępna. Zurych jest wiec tak samo ważnym miejscem na mapie polskich wędrówek historycznych i archiwalnych jak Paryż, czy Londyn.

Archivum Helveto- Polonicum

Opracowała: Jolanta Leśniewska
AP Kutno.

Słownik terminologii dla opisu archiwalnego materiałów sfragistycznych

Słownik terminologii dla opisu archiwalnego materiałów sfragistycznych
Słownik opracowany  przez Zespół Naukowy do spraw przygotowania wskazówek metodycznych do
opracowania materiałów sfragistycznych w zasobie Archiwów Państwowych będący częścią Instrukcji metodycznej:

Wskazówki metodyczne do opracowania materiałów sfragistycznych w zasobie Archiwów Państwowych, Jelenia Góra- Wrocław 2009,

MRA: Nowy numer informatora Flash i podsumowanie CITRA 2009

Na stronie Międzynarodowej Rady Archiwów ukazał się nowy numer informatora Flash za grudzień 2009r. W sporej części poświęcony jest on podsumowaniu spotkania CITRA (Okrągłego Stołu Archiwów) na Malcie w dniach 16- 21 listopada 2009r. W maltańskim spotkaniu wzięło udział 250 uczestników z 91 państw uczestniczących w debacie „Wyobrażenie archiwisty XXI wieku: nowe strategie kształcenia i nauczania.” (Imaginer l’archiviste du XXI e siecle nouvelles stratégies d’éducation et de formation”). Obrady i spotkania poprzedzały wystawy i imprezy towarzyszące tematycznie związane z główną osią tematyczną. Uczestnicy podkreślali wagę kształcenia i dokształcania archiwistów w związku z wyzwaniami jakie nowe technologie stawiają przed archiwami. W materiale o znamiennym tytule: „Uniknąć amnezji w świecie cyfrowym” (Éviter l’amnésie dans un monde numérique) wiceprezydent CITRA Pani Nolda Römer Kanepa powiedziała: „Naszym celem jest stworzenie nowej generacji archiwistów nieskrepowanych Googlem i You Toubem.” (Tekst z Citra 2009 a Malte., Flash 19/2009). Uczestnicy spotkania podkreślali, że wszyscy leaderzy obecnego kształcenia są imigrantami ze świata tradycyjnych technologii, których skonfrontowano z nowym światem komunikacji elektronicznej podczas gdy generacja „cyfrowych dzieci” jest dopiero w trakcie dojrzewania. Dotąd papierowe dokumenty bdą musiały stać się cyfrowymi. Archiwiści będą musieli reagować na nie szybko aby zachować te istotne informacje i zapewnić, że nie zostaną zatracone dla przyszłości. Będą także musieli odpowiedzieć na wyzwanie nowej generacji użytkowników. Aby wypełnić te zadania personel archiwów będzie musiał otrzymać stosowne wykształcenie, adekwatną wiedzę i będzie musiał gromadzić szerokie doświadczenia. Jednym ze sposobów wypełniania tych potrzeb może być zobowiązanie narodowych i międzynarodowych sieci archiwalnych do promowania staży archiwalnych, wymiany archiwistów, wydawnictwa źródeł on-line, tworzenie platform mentoratu (doradztwa zawodowego). Kształcenie na odległość za pomocą narzędzi elektronicznych uznano za fundamentalne zwłaszcza dla krajów rozwijających się. Podkreślono także wagę do kształcenia ciągłego poczynając od kształcenia początkowego, dokształcania w pracy do szeroko pojętego doskonalenia zawodowego. Podkreślono, że instytucje archiwalne powinny faworyzować projekty badawcze, zwłaszcza te realizowane partnersko, wspólnie ze światem akademickim, wolontariatem i przedsiębiorstwami.
Uczestnicy CITRA wskazali priorytetowe obszary współpracy międzynarodowej:
1. Staże archiwalne i wymiana archiwistów.
2. Wydawnictwa źródłowe on- line.
3. Programy doradztwa (mentorat)
4. Współpraca związana z badaniami naukowymi.

Na kongresie CITRA zaprezentowano także nowa stronę internetową Międzynarodowej Rady Archiwów

Flash nr 19

na podstawie Flash nr 19
oprac. Adam Baniecki
AP Lubań

NIEMCY:: Hauptstaatsarchiv Stuttgart – Muzyczne kawałki i stare pergaminy.

W Hauptstaatsarchiv Stuttgart można będzie wkrótce obejrzeć niezwykłą wystawę zatytułowaną „Musikalische Fragmente”, która jest wspólnym dziełem archiwum oraz Państwowej Akademii Sztuki i Wyższej Szkoły Muzycznej i Artystycznej. Co w niej niezwykłego ? Otóż niezwyczajne są eksponaty na niej pokazane i ich szczególnie zawiła historia. Rzecz jest frapująca zarówno dla archiwistów, miłośników średniowiecznej polifonii, i tropicieli zagadek historycznych.
Należy cofnąć się tutaj w głębokie średniowiecze, bo właśnie z tego okresu -sięgającego nawet 1000 lat wstecz- pochodzą prezentowane na wystawie eksponaty. Są to muzyczne zapisy ksiąg liturgicznych i chorałów gregoriańskich powstałych m in. w klasztorach w Hirsau i Maulbronn. I może jeszcze nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, iż te bezcenne, pojedyncze arkusze pergaminu, pochodziły z odzysku, z uratowanej przez przypadek średniowiecznej „makulatury”. Bo niestety nie da się odtworzyć żadnego z tych dzieł muzyki sakralnej w całości.
W okresie reformacji w księstwie Wirtembergii, po 1534 roku rozpoczęła się likwidacja zakonów, co efekcie spowodowało również niszczenie starych ksiąg liturgicznych do śpiewu i modlitwy. Reformacja wprowadziła do kościoła język narodowy, który zastąpił obowiązującą dotychczas łacinę. Księgi do modlitwy i śpiewów uznano więc za bezużyteczne, chociaż nie do końca. Wartościowy bowiem był materiał, z którego owe księgi wykonano. Drogocenny pergamin, w okresie kiedy rozpoczęła się era papieru i druku, stał się znakomitym materiałem do usztywniania i wypełniania nowych okładek do ksiąg rachunkowych, protokolarnych, czynszowych różnych urzędów. Okucia ksiąg przetapiano, iluminacje wycinano, jednym słowem kompletna destrukcja. Dzięki jednak tej „gospodarności” pewna część niezwykle rzadkich zapisów średniowiecznej muzyki polifonicznej przetrwała do naszych czasów. Możemy więc dziś podziwiać odrestaurowane egzemplarze średniowiecznych kompozycji, które same w sobie są już dziełami sztuki, a wkrótce również będzie można posłuchać fragmentów tej muzyki nagranej w nowym brzmieniu. Jeżeli akurat nie będzie nas w Stuttgarcie pomiędzy 16 lipca a 27 sierpnia, to wersję wirtualną wystawy z ciekawym komentarzem historycznym możemy już teraz obejrzeć na stronach Landesarchiv Baden- Würtemberg, niestety bez dodatku dźwiękowego.
Takie niespodzianki kryjące się w aktach innych zespołów są niewątpliwie bezcenne dla kultury narodowej Niemiec. Stanowią jednak poważne wyzwanie dla archiwistów i konserwatorów w zakresie zabezpieczenia, przechowania, zinwentaryzowania tych obiektów. Ocalałe od zapomnienia, odkryte po prawie 500 latach zapisy, znajdą niewątpliwie czułych opiekunów w Archiwum w Stuttgarcie i dostaną w ten sposób trzecie życie.

 

W oparciu o Augias opracowała

Jolanta Leśniewska
AP Kutno

ROSJA: „Pięć kół pod kremlowskimi gwiazdami”

6 lipca 2010 r. w Moskwie (sala wystawowa Archiwów Federalnych przy ul. Bolszoj Pirogowskoj) zostanie otwarta pod takim tytułem wystawa, z okazji 30 rocznicy XXII letnich Igrzysk Olimpijskich w Moskwie, w 1980 r.
Wydarzenie to, oceniane z perspektywy czasu jako jedno z najważniejszych wydarzeń politycznych, gospodarczych i kulturalnych w powojennej historii ZSRR, już w 1980 r. budziło wielkie kontrowersje i sprzeciwy – zarówno samo miejsce organizacji Igrzysk w czasach zimnej wojny, a szczególnie trwająca sowiecka interwencja w Afganistanie, której skutkiem był bojkot tej Olimpiady przez szereg państw, w tym także socjalistycznych.
Mimo to, z perspektywy rosyjskiej, zawody olimpijskie w Moskwie były wydarzeniem bez precedensu, wielkim sportowym świętem, które pozostawiło żywy ślad zarówno w sercach kibiców, jak i biorących w nim udział sportowców. Były także „ostatnim impulsem do rozwoju słabnącej sowieckiej gospodarki”.
Igrzyskom poświęcono wiele wystaw i publikacji, okazuje się jednak, że poza zasięgiem historyków, dziennikarzy i kibiców znajdowała się wielka ilość materiałów archiwalnych, poświęconych moskiewskiej Olimpiadzie, dotąd utajnionych, a zawierających najważniejsze wręcz informacje o różnych aspektach Igrzysk, odkrywających wewnętrzne mechanizmy przygotowań do nich, zakulisowych „gier wokół Igrzysk” («игр вокруг Игр»). Na niniejszej wystawie po raz pierwszy pokazywane dokumenty sąsiadują z fotografiami, filmami i eksponatami muzealnymi (także z kolekcji prywatnych).
Wystawa będzie otwarta dla zwiedzających w dniach 7 lipca – 22 sierpnia br.

Wiecej w języku rosyjskim

oprac. E. Łaborewicz
AP Legnica

HOLANDIA: Archiwa bez Granic- Kongres międzynarodowy.

W dniach 30 i 31 sierpnia 2010r. w Palais de la paix w Hadze odbędzie się międzynarodowy kongres pod hasłem: Archiwa bez granic- Międzynarodowy kongres o znaczeniu archiwów dla praw człowieka, dobrego zarządzania, praktyk państw narodowych i tożsamości narodowej. Kongres ma położyć nacisk na znaczenie archiwów dla dobrego rządzenia w kontekście międzynarodowym, albowiem w świecie globalnym znaczenie archiwów przekracza granice narodowe. Uwaga skoncentrowana będzie na czterech dużych blokach tematycznych:

1. Archiwa jako „milczący świadkowie”. Przynależność archiwów do stref międzynarodowych gdzie prawa człowieka są zagrożone.

2. Archiwea trybunałów międzynarodowych jak: Trybunał do spraw Jugosławii lub organizacji międzynarodowych lub ponadnarodowych jak Komisja Europejska, które przenikają granice państw. Co przytrafia się archiwom, które nie są podporządkowane międzynarodowym prawom archiwalnym.

3. Rola i znaczenie archiwów w rozwoju tożsamości narodowej i rozwoju państw narodowych. Zarządzanie archiwami jest, na przykład, nieodzowne dla prawa własności lub prawa obywateli do informacji.

4. W jaki sposób archiwiści mogą zaoferować wsparcie dla kolegów z innych części świata? Czy istnieje solidarność międzynarodowa archiwistów?

Kongres organizują: Holenderskie Stowarzyszenie Archiwistów (KVAN) i Flamandzkie Stowarzyszenie Archiwistów i Bibliotekarzy (VVBAD)

Więcej:

Archives without Borders

oprac. Adam Baniecki
AP O/Lubań

NIEMCY: Brandenburgisches Landeshauptarchiv Potsdam: Zmontować zdemontowane.

W 1997 roku niemiecki historyk Jochen Laufer z Centrum Badań Historii Najnowszej (Zentrum für Zeithistorische Forschung ZZF) odnalazł w archiwum w Moskwie niezwykle ciekawy dokument z punku widzenia powojennej historii Niemiec. W zespole Centralnego Zarządu Statystycznego Związku Radzieckiego znajduje się lista ponad 3 tys. przedsiębiorstw niemieckich z sowieckiej strefy okupacyjnej, w których dokonano demontażu urządzeń przemysłowych w celu wywiezienia ich do Związku Radzieckiego. Dokument zawierał podstawowe informacje dotyczące demontażu poszczególnych przedsiębiorstw, a więc rodzaj urządzeń, datę decyzji o demontażu i miejsce docelowego wywozu.
Proces demontażu urządzeń przemysłowych i militarnych  był wynikiem postanowień jałtańskich i poczdamskich, mających na celu demilitaryzację Niemiec, a także był formą rekompensaty i reparacji za straty powstałe w wyniku wojny dla Związku Radzieckiego i Polski. W porównaniu z analogiczną akcją w 3 pozostałych strefach okupacyjnych, zakres demontażu we wschodniej części Niemiec był zakrojony na znacznie większą skalę. Niemcy, zwłaszcza z sowieckiej strefy okupacyjnej dotkliwie odczuli przeprowadzaną przez Rosjan akcję. Pozostawiło to również na wiele lat ślad w gospodarce wschodnich Niemiec, a także wykorzystanych do tego celu niemieckich robotnikach, traktowanych – jak wskazują przytaczane przez stronę niemiecką źródła – okrutnie przez Rosjan.

Czytaj dalej „NIEMCY: Brandenburgisches Landeshauptarchiv Potsdam: Zmontować zdemontowane.”