NIEMCY: Co kryją zakamarki katedralnych archiwów ?

Każdy archiwista może tylko pomarzyć o takim odkryciu, jakiego dokonała szefowa archiwum diecezjalnego biskupstwa Dresden-Meißen dr Birgit Mitzscherlich. A wszystko wydarzyło się w pobliskim Budziszynie i, jak zwykle w takich przypadkach pomógł przypadek. Pergaminowy dokument papieża Innocentego XI z 1676 roku, odnaleziono w trakcie robienia porządków po przebudowie archiwum budziszyńskiej kolegiaty, gdzie przez dziesiątki lat leżał niezauważony w okiennej niszy. Dokument liczy sobie 334 lata, ma słuszne wymiary bo 880 x 610 mm i jest w bardzo dobrym stanie. Powikłane musiały być jego losy, bo adresatem papieskiego dokumentu wcale nie był biskup Budziszyna ale biskup Besançon – Antoine Pierre de Gramot. Sprawa dotyczyła wprowadzenia na stanowisko biskupa pomocniczego Philibertusa Boudret oraz procedury sprawdzającej jego umiejętności. O tym, w jaki sposób pergamin znalazł się tak daleko od miejsca swojego przeznaczenia, można tylko spekulować. Najprawdopodobniejsza wydaje się wersja o jego przywiezieniu w czasie wojny z Francji przez żołnierzy niemieckich. Zachował się siedmiostronicowy odpis pergaminu z 1943 roku wykonany przez archiwistę kolegiaty Otto Ruderta, co świadczy o jego ponad 60 –letnim przechowywaniu w tym miejscu. Jak to się stało, że po wojnie dokument przepadł z pola widzenia, nikt nie potrafi odpowiedzieć. Być może powód jest prozaiczny, a może jest w tym jeszcze jakaś tajemnica. W notatce pozostawionej w 1943 roku Otto Rudert wskazuje, że dokument po zakończeniu wojny powinien trafić do pierwotnego miejsca przeznaczenia. Tak też się stanie, ponieważ biskup Joachim Reinelt podjął decyzje o przekazaniu pergaminu na ręce biskupa Besançon André Lacrampe. Tymczasem dokument został wystawiony dla publiczności, która przez najbliższe 4 tygodnie będzie mogła podziwiać kunszt pisma, piękno ornamentyki oraz ołowianą, papieską pieczęć.
Dr Birgit Mitzscherlich nie ukrywa, że trudno jej się będzie rozstać ze swoim największym odkryciem. W tej sytuacji wypada życzyć archiwistom, nie tylko niemieckim, jak najwięcej takich niespodzianek.

Na podstawie: AUGIAS Das Nachrichtenportal des Archivwesens i MDR Sachsen

Jolanta Leśniewska
AP Kutno