CZECHY: Mormoni digitalizują akta metrykalne

Problem kopiowania i udostępniania źródeł archiwalnych stał się w ostatnim czasie przedmiotem zainteresowania czeskich mediów, czemu dały wyraz m.in. „Lidovky” na swojej stronie internetowej, odnosząc się zwłaszcza do cyfryzacji akt metrykalnych. Pod tym względem Czechy są bowiem wiodącym krajem w Europie. Jednak nie jest to zasługą władz państwowych, lecz amerykańskiego Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich, czyli Mormonów. Zbierają oni informacje na temat wszystkich osób, które kiedykolwiek żyły na ziemi. Znając datę urodzenia i śmierci danego człowieka, są w stanie dokonać tak zwanego chrztu za zmarłych. W ich oczach jedynie chrzest mormoński stanowi drogę do zbawienia. Dlatego dokonują tych ceremonii wobec katolików, Żydów i niewierzących. Uważają bowiem, że umarli nadal mają prawo do decydowania o przyjęciu lub odrzuceniu ich chrztu.
Cyfryzacja archiwaliów w Czechach przebiega już od dziesięciu lat głównie na zlecenie Mormonów. „Do tej pory koszt tych działań wyniósł około sześć milionów euro, czyli 160 milionów koron”, powiedziała Inna A. Koňušinová, menadżer Mormon FamilySearch International dla Europy Wschodniej, Azji Środkowej i Bałkanów. „Mamy w Czechach 11 pracowni, w których dokonuje się digitalizacji archiwaliów. Na całym świecie mamy w archiwach, muzeach i bibliotekach, ponad 300 takich placówek”, dodała. Za tę pracę Mormoni chcą jednie otrzymać kopię zdigitalizowanych źródeł.

Proces prac digitalizacyjnych opisuje Lenka Urbanová, pracownikiem firmy Iron Mountain w Pradze: „Każdego ranka muszę od nowa skalibrować aparat skanujący”. W Powiatowym Archiwum Państwowym w Lovosicku ma ona od stycznia do swojej dyspozycji specjalny pokój trzy na trzy metry, w którym codziennie pracuje. W tej chwili fotografuje ewidencję ludności z lata 1939-1945 z miejscowości Úštěk koło Litomeřic. Płytę ze skanami na koniec każdego tygodnia wysyła do Niemiec, gdzie jej audytorzy sprawdzają jakość obrazów. Jeśli coś wyszło nie tak, trzeba całą księgę poddać ponownemu skanowaniu.
Firma, dla której pracuje Urbanova działa tylko na zlecenie mormonów. Elektroniczne kopie czeskich archiwaliów zbiera się w Niemczech, a następnie wysyła do Ameryki. Do tej pory zgromadzono tam już ponad 40 milionów zdjęć sporządzonych z ksiąg metrykalnych pochodzących z lat 1450-2013. Można z nich skorzystać, ale już za opłatą. Na szczęście czeskie archiwa udostępniają swoje księgi za darmo na własnych stronach internetowych.
W Czechach fali zainteresowania historią rodzinną dowodzą zeszłoroczne badania NMS Market Research dla organizacji społecznej Post Bellum, zgodnie z którym 86 procent osób uważa, że jest bardzo ważne, aby znać swoje korzenie, a około połowa z nich już przebadała lub bada drzewo genealogiczne swojej rodziny.

Więcej: Lidovky, Mormoni platí digitalizaci českých matrik

oprac. Ivo Łaborewicz
AP Oddział w Jeleniej Górze