ROSJA: „Doświadczenie niewoli, 1914-1918”

„Doświadczenie niewoli, 1914-1918”– to tytuł wystawy, która zostanie otwarta 28 września 2011 r. w sali wystawowej Rosyjskiego Państwowego Archiwum Historycznego w Petersburgu (Zanevsky Prospect, 36); organizatorami są: Federalna Agencja Archiwów Rosji, Rosyjskie Państwowe Archiwum Wojenno-Historyczne, Rosyjskie Państwowe Archiwum Historyczne, Wojskowe Muzeum Historyczne Artylerii, Inżynierii i Łączności, Państwowe Muzeum Historii Politycznej Rosji.
Wobec zbliżającej się setnej rocznicy wybuchu I wojny światowej, wystawę poświęcono doświadczeniu niewoli wojennej, która w latach 1914-1918 po raz pierwszy stała się zjawiskiem masowym: z 60 milionów ludzi, którzy zostali w tym czasie powołani pod broń, lub brali udział w działaniach wojennych w innej formie, ponad 8 milionów trafiło do obozów jenieckich; półtora miliona z nich stanowili żołnierze i oficerowie armii rosyjskiej.
Dokumenty na wystawie podzielono na sekcje tematyczne, dotyczące m.in. prawnych aspektów jeniectwa wojennego, warunków bytowych w obozach (wyżywienia i norm sanitarnych, możliwości praktyk religijnych, organizacji działalności kulturalnej), jak i repatriacji jeńców wojennych i tzw. wysiedleńców po I wojnie światowej.
Na wystawie pokazane będą – w większości po raz pierwszy – oryginalne dokumenty, fotografie, odręczne prace więźniów, eksponaty muzealne, które pomogą wyobrazić sobie życia obozowe oficerów i żołnierzy armii rosyjskiej, niemieckiej i austro-węgierskiej, relacje w społeczności ludzi doświadczonych niewolą, rzuconych w nieprzyjazne środowisko, ich zderzenie z obcą kulturą; także reakcje na rewolucyjne i polityczne wstrząsy lat 1917-1918 w Europie.
W rezultacie dramatycznego doświadczenia wojny światowej z lat 1914-1918, 47 państw podpisało w 1929 r. Konwencję Genewską w sprawie traktowania jeńców wojennych. ZSRR – następca przedrewolucyjnej Rosji – nie był stroną Konwencji i nie stosował jej ustaleń, czego tragiczne skutki dotknęły radzieckich jeńców wojennych w czasie II wojny światowej.

Więcej w języku rosyjskim
Edyta Łaborewicz
AP Legnica