FRANCJA: Doświadczenie chaosu – francuska wystawa o stratach w zasobie

W dniach 17 maja – 18 września w Paryżu w Hotel de Soubise miała miejsce wystawa zatytułowana; Doświadczenia chaosu. Zniszczenia, rabunki i ochrona archiwaliów (1789 – 1945). Źródła informacji i archiwalia, podobnie jak dzieła sztuki i książki są pamięcią państw i osób. Są pożądanym łupem, strategiczną informacją w czasach konfliktów. Czas chaosu przynosi nieodwracalne szkody, jak piszą autorzy wystawy i publikacji o niej: “Niszczenie i rabunek archiwaliów skutkują nieobecnością”. W jaki sposób zatem przygotować wystawę i napisać książkę o nieobecności ? Wystawie towarzyszy 161 stronicowa publikacja pod takim samym tytułem jak wystawa, wydaną przez archiwa państwowe i Presse universitaires de Rennes. Jak napisano we wstępie inspiracją, która skłoniła francuskie środowisko archiwalne do podjęcia tematu bezpowrotnie utraconych archiwaliów było zniszczenie przez państwo islamskie rękopisów Timbuktu w 2013 r. Zamysł, zainspirowany kulturową tragedią w Timbuktu, okazał się obszerny i objął okres od 1789 r. do 1945 r. Rewolucja francuska był pierwszym tumultem, którego ofiarą padały zasoby archiwalne znajdujące się głównie w zdobywanych przez rewolucjonistów i niszczonych siedzibach szlacheckich, kościołach i klasztorach. I choć francuskie “Archives national” jest, na swój sposób, dzieckiem rewolucji, bo zostało powołane w 1790 r., to przeprowadzone, właśnie przez nie dość restrykcyjne, brakowanie dokumentacji,  przyczyniło się do znacznych strat archiwaliów “Ancien Régime” głównie w tych obszarach. Symbolem niszczycielskiego oddziaływania na spuściznę historyczną jest wygrawerowana na metalowej płycie w 1792 r., Deklaracja praw człowieka z 1789 r., która w wyniku pożaru w dniu 5 maja 1793 r. spłonęła tak, że metal uległ odkształceniom i częściowemu stopieniu. Wiele archiwaliów zostało zrabowane przez rewolucjonistów, a później w różny sposób uległo zniszczeniu. W okresie Cesarstwa napoleońskiego prowadzono scentralizowaną politykę archiwalną przez co w Paryżu znalazły się dokumenty papieskie francuskich prowincji watykańskich oraz włączanych poprzez wcześniejsze aneksje państewek niemieckich. Spora część tej dokumentacji, zgromadzona w siedzibie archiwów w Hotel Soubise, uległa zniszczeniu w trakcie dziewiętnastowiecznych rozruchów rewolucyjnych w Paryżu.

Wojna prusko – francuska uświadomiła francuskiej służbie archiwalnej konieczność zabezpieczania i usunięcia spuścizny historycznej z terenów narażonych na skutki działań wojennych. Podobnie było w czasie pierwszej wojny światowej. W czasie II wojny światowej, z racji klęski Francji i podporządkowania jej terytorium zwycięskim Niemcom, sytuacja była zupełnie inna. Pierwsze elementarne plany postępowania na wypadek zagrożenia wojennego, w postaci planów, podejmowane były od 1930 r. W pierwszych dniach wojny 1940 r. w sposób masowy zastosowano masową ewakuację archiwaliów tak,  jak i obiektów artystycznych. Po klęsce Francji w lipcu 1940 r. Archives national podporządkowano niemieckiemu Archivschutz, podobnie jak w innych krajach okupowanych. Na jej czele we francji stanął Georg Schath, który zarządził ewakuację archiwów na prowincję oraz ich przegląd pod kątem odnalezienia i wydzielenia “skarbów” kultury niemieckiej. Archivschutz wywiózł do Rzeszy olbrzymie ilości archiwaliów, w tym oryginał traktatu wersalskiego z 1919 r. Ponadto przewieziono do Niemiec kolekcje żydowskie oraz inne zbiory archiwalne i biblioteczne. Po wojnie okazało się, że były one “zagospodarowane” przez Reichssicherhaitshauptamt (RSHA) lub Eisatzstab Rosenberg (ERR).

Pewna ilość archiwaliów uległa zniszczeniu w wyniku samych działań wojennych zarówno w 1940, jak i 1945 r. Np.: w wyniku alianckich bombardowań w departamencie la Manche, uległy zniszczeniu biblioteka municypalna w Chartres i archiwum departamentalne. Spłonęło wówczas 85 tys. dokumentów. Tuż po zakończeniu wojny poszukiwaniem i odzyskaniem francuskich dóbr kultury, w tym i archiwaliów, zajmowała się Commission de récupération artistique (Komisja odzyskiwania dóbr artystycznych).

Francja zaangażowała się w prace nad konwencją haską, przyjętą ostatecznie 14 maja 1954 r. o ochronie dóbr kultury w trakcie konfliktów zbrojnych.

Liberalizacja Europy w końcu XX w. doprowadziła do podpisania w 1992 r. ugody dyplomatycznej francusko – rosyjskiej, na podstawie której powróciło do Francji blisko 2 km akt wytworzonych przez francuskie organy bezpieczeństwa państwa w latach trzydziestych, zrabowane w czasie II wojny światowej przez Niemcy i przewiezione do Berlina, skąd jako łupy wojenne w 1945 r. trafiły do Moskwy.

Tekst konwencji haskiej z 1954 r.

Więcej patrz: Une expérience du chaos. Destructions, spoliations et sauvetages d’archives (1789-1945)

oprac. Adam Baniecki

AP Wrocław O/Bolesławiec