CZECHY: Archiwalne nagrania nt. epidemii grypy hongkońskiej z lat sześćdziesiątych XXw.

Archiwum Czeskiego Radia (Český rozhlas) umieszcza na swoich stronach internetowych rozmaite stare materiały dźwiękowe, pogrupowane tematycznie, obrazujące ważne lub ciekawe wydarzenia, jakie zarejestrowały przed laty mikrofony jego reporterów i dziennikarzy. Ostatnio pojawiły się nagrania dotyczące epidemii grypy hongkońskiej (Hongkongská chřipka), jaka zaatakowała ludzkość w latach 1968-1970. Audycje opatrzono znamiennym tytułem: „Grypa z Hongkongu – zapomniana pandemia XX wieku, w wyniku której zginęło ponad milion osób”.
W dobie panującej obecnie pandemii Covid-19 wspomina się często o 100 lat wcześniejszą epidemię grypy zwanej hiszpanką, która w latach 1918-1920 pochłonęła nawet 50 milionów istnień ludzkich. Jednak między tamtą plagą, a obecną przez planetę przeszło wiele innych, łagodniejszych fal chorób grypopodobnych. Jedną z nich stało się pod koniec lat 60. rozprzestrzenianie się wirusa A/H3N2, nazwanego grypą z Hongkongu. Tam właśnie choroba objawiła się po raz pierwszy w czerwcu 1968 roku, a w ciągu zaledwie dwóch tygodni lekarze zarejestrowali tu 500 000 jej przypadków. Choroba szybko rozprzestrzeniła się na Azję Południowo-Wschodnią, Indie i Związek Radziecki, skąd zimą dotarła do Europy Wschodniej. Do USA przedostał się za pośrednictwem zdemobilizowanych żołnierzy powracających z wojny w Wietnamie, o czym Radio Czechosłowackie poinformowało w grudniu 1968 r.

Sama Czechosłowacja początkowo uniknęła choroby, która w styczniu wkradła się do Europy Zachodniej oraz do Polski. Z opublikowanego nagrania, wyemitowanego dnia 28 stycznia 1969 r., możemy się dowiedzieć, iż szczególnie poważna sytuacja chorobowa panowała w Warszawie, gdzie w ciągu tygodnia odnotowano 140 tys. zachorowań, czyli grypa dotknęła co 10 mieszkańca polskiej stolicy. Przypadki choroby odnotowano również w Poznaniu, Krakowie, Łodzi i innych miastach, a łączną liczbę dotkniętych nią w Polsce osób szacowano już na pół miliona. Wkrótce też w samej Warszawie liczba zarażonych wzrosła do 230 tysięcy pacjentów. Tymczasem ostatniego dnia stycznia 1968 r. Główny Higienista Czechosłowacji informował, że „u nas grypa nie jest jeszcze zagrożeniem”.
Dopiero 6 lutego 1969 r. organ prasowy Komunistycznej Partii Czechosłowacji „Rude pravo” wydało krótkie ostrzeżenie zatytułowane „A2-Hongkong także w naszym kraju”. Do szpitala trafiły dwie kobiety, które pracowały w fabryce w Semilach i raz w tygodniu wracały do rodzinnej Polski. Trzecim zakażonym był pewien mężczyzna z Pragi, który również niedawno przyjechał z Polski. Jednak w tym czasie nagłówki gazet koncentrowały się na wojnie w Wietnamie, misji kosmicznej Apollo i sprawach polityki wewnętrznej, tzw. „normalizacji” po inwazji wojsku Układu Warszawskiego z 1968 r. Pod koniec marca było w Czechach 20000 zdiagnozowanych pacjentów, lecz grypa, w porównaniu ze światem zewnętrznym, wydawała się omijać Czechosłowację.
Tymczasem grypa uderzyła w dwóch falach. Podczas gdy pierwsza z nich ogarnęła głównie Amerykę Północną, to druga, na przełomie 1969 i 1970 r. uderzyła przede wszystkim w Europę. W połowie grudnia 1969 r. wirus zaatakował Jugosławię, Wielką Brytanię i Niemcy Zachodnie. 28 grudnia we Włoszech było już 15 milionów pacjentów, a w Czechosłowacji epidemia szalała w północnych Czechach. Tego dnia tylko w praskich szpitalach odnotowano 20000 przypadków grypy, a lekarze ostatecznie wyizolowali wirus A/H3N2 z krwi pacjentów. W tym czasie Czeskie Radio przeprowadziło wywiad z czołowym epidemiologiem Antoninem Kazmarem. Uspakajał, że choć lekarstwa przeciw grypie są masowo wykupywane, to ich nie zabraknie. Na pytanie jak wygląda sytuacja w przychodniach, gdyż w wielu miejscach na przyjęcie przez lekarza pacjenci musieli czekać nawet do 20 godzin, oświadczył, iż była to sytuacja wyjątkowa, związana z nagłą eksplozją zachorowalności, która zaskoczyła służbę zdrowia, lecz podjęto odpowiednie działania organizacyjne i sytuacja została opanowana. Niemniej jednak w komentarzu odredakcyjnym zwrócono uwagę, iż pomimo przewidywań nadejścia fali epidemii nie podjęto odpowiednich kroków profilaktycznych. Na sytuację chorobową dodatkowo nałożyły się problemy logistyczne. Tylko w Pradze zachorowało ponad 1000 pracowników firm transportowych, co sparaliżowało niemal zupełnie transport, a tym samym zaopatrzenie ludności.
Dnia 4 stycznia 1970 r. w szpitalach odnotowano 90000 pacjentów, ludzie wykupywali hurtowo leki, transport publiczny działał w trybie awaryjnym, szkoły zamknięto do połowy stycznia, zaś Radio Czechosłowackie wzywało studentów – również mających przymusowe ferie – do zgłaszania się w specjalnych brygadach, mających za zadanie wykonywanie prac niezbędnych do funkcjonowania państwa, głownie w komunikacji oraz odśnieżaniu. Miało to ogromne znaczenie, gdyż na epidemię grypy nałożyła się ciężka i wyjątkowo mroźna zima. Z powodu mrozu na torach utknęło prawie 3000 wagonów, a w Pradze zabrakło węgla do ogrzewania mieszkań, o czym informowało radio.
12 stycznia 1970 r. media ogłosiły, że fala grypy ustępuje, lecz w następnym tygodniu nadal odnotowywano ponad 200 000 przypadków zachorowań. Liczba ta zaczęła spadać dopiero pod koniec miesiąca. 27 stycznia normowanie się sytuacji w kraju i na świecie potwierdziła Światową Organizację Zdrowia.
W ówczesnej Czechosłowacji na grypę chorowało 15% całej populacji. Na Świecie – według różnych szacunków – zmarło od jednego do trzech milionów ludzi, co oznacza wzrost śmiertelności o około 0,5%. W samej Czechosłowacji, według roczników statystycznych w 1970 roku z powodu chorób układu oddechowego zmarło od 1500 do 2000 osób więcej niż w latach poprzednich. Grypa hongkońska, choć uważana za łagodniejszą wśród pandemii, była ostatnią wysoce zakaźną epidemią przez długi czas, aż do pojawienia się SARS w 2002 r.
Dotyczące epidemii grypy z lat 1968-1970 nagrania dźwiękowe Czechosłowackiego Radia na jego stronie internetowej wzbogacone zostały również archiwalnymi zdjęciami z epoki, obrazującymi m.in. ludzi w maseczkach w różnych sytuacjach życiowych.

Więcej: mujRozhlaz: Hongkongská chřipka

Téma Auditoria: Hongkongská chřipka – zapomenutá pandemie 20. století, která za sebou nechala přes milion mrtvých

oprac. Ivo Łaborewicz
AP Wrocław Oddział Jelenia Góra